(17) Panstwowe Muzeum Etnograficzne - oj ciężko, ciężko

 Ruszyliśmy dziś do Muzeum Etnograficznego. W tamtym roku w nim nie byliśmy. A w tym... no cóż... jakby tego więcej było do zwiedzania? 



Najpierw oczywiście pobraliśmy bilety. 


A potem udaliśmy się do mega szybkiej i trochę strasznej windy. Otwarta (tzn.szklana) i do tego wysoko jadąca. 


Zadania trudne. Zwłaszcza to w Galerii Afrykańskiej. A pająków to w ogóle nie znaleźliśmy w Muzeum. Jedynie uratowało nas wskazówka z przedmiotami powieszonymi nad recepcją.


On2 niekoniecznie był zachwycony tym Muzeum. Często jęczał : do domu, do domu. A On3 przespał cały nasz pobyt tam. Obudził się dopiero na końcu przed wyjściem. 

Mamy mocno mieszane uczucia co do tego Muzeum. 

Komentarze