10. Tajemnice zwierzęcych Pań

Wszystko co dobre szybko się kończy. A nam się kończą dziś wakacje 
:( 
Jako, że mieliśmy dużą przerwę w robieniu Warszawiaka, a dodatkowo dziś kończą się nam roczne bilety do ZOO, to wybraliśmy się do niego zrobić przy okazji karty zadań.
No dobra! Chcieliśmy je zrobić. A połączyliśmy przyjemne z pożytecznym.
Strasznie dziś gorąco. Wydra sobie spała mając w nosie zwiedzających...
Niedźwiedź polarny też nie chodził dziś po wybiegu

Nie mogło nas też zabraknąć przy podglądaniu fok. Swoją drogą... Pożywieniem niedźwiedzi polarnych są foki (ale w zoo karmią ich rybami itp.

Dziś w ZOO zdecydowanie więcej ludzi niż zwierząt. Ciężko się odwiedza zwierzątka w takim tłoku. Ale cóż poradzić? Trzeba będzie się tu wybrać w czasie roku szkolnego gdy zdecydowanie mniej tu turystów. Nasza Z uwielbia ZOO. Mogłaby w nim mieszkać. Czyżby rósł nam przyszły weterynarz?
Co do zadań... byliśmy tu już tyle razy, że część zadań mogliśmy zrobić na ławce po wejściu... 
Niektórych budynków, w których mieszkają Panie nie pamiętaliśmy z wyglądu więc musieliśmy się w tym skwarze przejść.
Ale zadbano o to by uprzyjemnic zwiedzającym czas. Przy kurtynie wodnej bardzo dobrze się bawiliśmy. Ochlodzeni... i mokrzy zmielismy zdecydowanie więcej energii. 


A wiatr i słońce robiły piękny spektakl optyczny ...



Zabawy było co niemiara...

I uwaga uwaga! Udało nam się w końcu zobaczyć żyrafy na wybiegu! 

Niespodziankę zrobił nam też niezwykle zabawowy tego dnia lew...

 Dzień spędziliśmy miło. 














Komentarze