Czyli Bank Handlowy
Całkowicie zapomnieliśmy o wpisie z Banku Handlowego. Zadania robiliśmy wtedy gdy robiliśmy Muzeum Geologii oraz zadania na Placu Piłsudskiego. Z Muzeum Geologii metrem (a nawet jego dwiema liniami) dojechaliśmy do Metro Uniwersytet Warszawski - Nowy Świat. A stamtąd spacerkiem wzdłuż siedziby banku
Szliśmy do Hotelu
Wybudowanego w miejscu w którym stała Kamienica Kronenberga. A że szliśmy koło siedziby historycznej Banku Kronenberga, to weszliśmy sprawdzić czy przypadkiem jednak nie ma tam kodu placówki. No niestety. Po remoncie w holu za kręconymi drzwiami jest recepcja, na której najwidoczniej tabliczka z kodem się nie zmieściła. Poszliśmy więc dalej.
Sprawdziliśmy na pierwszej tablicy...
Potem poczuliśmy się niemal jak goście hotelu...
Ale tablicę dojrzeliśmy...
Co potrzeba spisaliśmy.
I wiecie co - palenie papierosów przez palaczy w miejscach publicznych jest uciążliwe. I jesteśmy tego wielkimi przeciwnikami! Palaczu - daj żyć. W przenośni i dosłownie. Że ty chcesz wdychać te substancje smoliste - twój wybór. Ale my nie mamy takiej potrzeby! Zamknij się w klatce w której będziesz sobie palił do woli i sam będziesz wdychał to co cię tak kręci. Inni nie muszą i nie chcą tego robić!
Ależ goście tam mieszkają... Ech - zero kultury
Całkowicie zapomnieliśmy o wpisie z Banku Handlowego. Zadania robiliśmy wtedy gdy robiliśmy Muzeum Geologii oraz zadania na Placu Piłsudskiego. Z Muzeum Geologii metrem (a nawet jego dwiema liniami) dojechaliśmy do Metro Uniwersytet Warszawski - Nowy Świat. A stamtąd spacerkiem wzdłuż siedziby banku
Szliśmy do Hotelu
Wybudowanego w miejscu w którym stała Kamienica Kronenberga. A że szliśmy koło siedziby historycznej Banku Kronenberga, to weszliśmy sprawdzić czy przypadkiem jednak nie ma tam kodu placówki. No niestety. Po remoncie w holu za kręconymi drzwiami jest recepcja, na której najwidoczniej tabliczka z kodem się nie zmieściła. Poszliśmy więc dalej.
Sprawdziliśmy na pierwszej tablicy...
Potem poczuliśmy się niemal jak goście hotelu...
Ale tablicę dojrzeliśmy...
Co potrzeba spisaliśmy.
I wiecie co - palenie papierosów przez palaczy w miejscach publicznych jest uciążliwe. I jesteśmy tego wielkimi przeciwnikami! Palaczu - daj żyć. W przenośni i dosłownie. Że ty chcesz wdychać te substancje smoliste - twój wybór. Ale my nie mamy takiej potrzeby! Zamknij się w klatce w której będziesz sobie palił do woli i sam będziesz wdychał to co cię tak kręci. Inni nie muszą i nie chcą tego robić!
Ależ goście tam mieszkają... Ech - zero kultury
Komentarze
Prześlij komentarz